Jak poprawić technikę piłkarską - Żonglerka

Od dzisiaj zaczynam pisać o tym jak poprawić technikę piłkarską. Wiadomo, że jeśli jesteś słaby technicznie, to raczej nie nadrobisz tego warunkami fizycznymi. Jeżeli zależy Ci na tym, żeby w przyszłości grać w piłkę nożną, powinieneś jak najwcześniej zacząć ćwiczyć technikę. Dzisiaj skupię się na ważnym i najpopularniejszym ćwiczeniu techniki, oraz czucia piłki, czyli żonglerce.

Pewnie potrafisz zrobić 10, 20, 30, a może więcej popularnych kapek. Nawet jeśli wydaje Ci się, że potrafisz żonglować piłką, powinieneś przeczytać ten artykuł, ponieważ nie będzie w nim mowy o bezsensownym podbijaniu, a o tym jak ćwiczyć technikę poprzez podbijanie!



Zacznijmy od wymienienia sobie najważniejszych zasad, których będziemy się trzymać podczas żonglowania piłką:

• Ćwicz obie nogi - To ważne, żeby nie zaniedbać gorszej nogi, ponieważ niekiedy jest ona bardzo przydatna na meczu. Nie zawsze mamy szansę uderzenia, dryblingu czy podania lepszą nogą, więc umiejętność grania obiema nogami na zbliżonym poziomie, może okazać się bardzo ważna i przydatna.
• Główka, kark, ramiona - Staraj się podczas podbijania piłki wprowadzać jak najwięcej urozmaiceń. Nie warto się ograniczać jedynie do żonglerki stopami czy udami. Zabawa z piłką powinna nas przede wszystkim cieszyć, dlatego zagrania ramionami, klatką piersiową czy karkiem, powinny być naturalne. Nie mówię już nawet o tym, jak efektownie wygląda żonglerka karkiem czy ramionami :)

Myślę, że te dwie zasady całkowicie wystarczą i są pożytecznym wprowadzeniem do dalszej części dzisiejszej lekcji.

Zacznę od tego, że warto podczas żonglerki stawiać sobie różnorakie cele. Sam gdy odbijam piłę, próbuję wykonać różne ilości powtórzeń, różnymi częściami ciała. Cele wyznaczaj sobie ambitne, jednak pamiętaj, żeby się nie zniechęcać. Jeśli wiesz, że nie potrafisz podbić piłki 40 razy główką, staraj się podbić ją 30, 20, albo 10 razy. I podbijaj do skutku!


Fajnym i efektywnym sposobem jest ćwiczenie techniki za pomocą piłeczki do tenisa. Jest ona dużo mniejsza od zwykłej gały, dlatego wszelkie zagrania są dużo trudniejsze. Jej niewielkie rozmiary mają jednak sporo zalet: można mieć ją zawsze przy sobie, bawić się z nią w domu czy szybko schować przed nadchodzącym nauczycielem ;) Zabawę z piłeczką do tenisa warto zacząć od prostego prowadzenia. Dopiero, kiedy będziesz pewny, że czujesz piłkę, zacznij ją podbijać. Nie zniechęcaj się łatwo i tak jak w poprzednim przypadku, wyznaczaj sobie cele i wykonuj je!

Ciekawym sposobem żonglerki są tzw. sekwencje. Ustal sobie, że najpierw podbijasz piłkę stopą, potem przechodzisz do uda, a następnie podbijasz ją głową. Podczas tego ćwiczenia piłka nie może spaść na ziemię, ale jeśli to się stanie, musisz zacząć wszystko od nowa. Jest to ćwiczenie, które niesamowicie poprawia czucie piłki, oraz koordynacje całego ciała. Ważne: Staraj się wykonywać to ćwiczenie na jak najmniejszej powierzchni, im mniej się ruszasz, tym lepiej!


Gdy już zwykła żonglerka przestanie sprawiać Ci trudności, powinieneś zacząć żonglować w truchcie, a potem na pełnym gazie! Jeśli przebiegniesz tak połowę boiska, a całość zakończysz pięknym strzałem na bramkę, możesz być z siebie dumny, ponieważ żonglerkę opanowałeś do perfekcji!


Na dzisiaj to wszystko. Jeżeli ta lekcja okazała się przydatna - odwdzięcz się w komentarzu, natomiast jeśli masz do mnie jakieś pytanie, na które chciałbyś uzyskać szybką i wyczerpującą odpowiedź, pisz na adres: blogergrajek@gazeta.pl. 


Miłych ćwiczeń! :)